wtorek, 30 czerwca 2009

Statystyki odwiedzalności w praktyce








Pierwsze, co po założeniu tego bloga przyszło mi na myśl, to to, czy blog ten posiada statystyki odwiedzalności? Zaraz zacząłem szperać w pomocy. M.in. przeczytałem tam: "Chyba każdy autor jest ciekawy, ile osób odwiedziło jego bloga lub jak na niego trafili" i od razu naszedł mnie pomysł na temat pierwszego posta.

Chyba każdy właściciel sklepu jest ciekaw, ile osób odwiedziło jego sklep lub jak na niego trafili? Chyba każdy przedsiębiorca jest ciekaw, skąd do niego trafiają klienci? Jakie ogłoszenia są skuteczne, a jakie nie sprawdzają się wcale? Dzięki odpowiedziom na te pytania, przedsiębiorcy na całym świecie eliminują nieskuteczne inwestycje reklamowe. Samo posiadanie statystyk nie gwarantuje nam sukcesu. Aby wyciągać z nich słuszne wnioski, musimy umieć je czytać i analizować. Dla osób które dopiero zaczynają się tym interesować lub nie posiadają odpowiedniego przygotowania informatycznego, może być to sporym problemem.

Prawidłowa interpretacja

Niby tak oczywista sprawa jak statystki odwiedzalności, które prawie każdy ma zainstalowane na własnej stronie, mimo to nie każdy potrafi z nich właściwie korzystać. Wiele osób ma spore problemy z ich czytaniem. Sporo liczb, dużo wykresów, słowa których znaczenia nie znamy, to sprawia, że na początku można się pogubić. Ale wytrwałość popłaca. Dzięki wgłębieniu się w temat, dostajemy kompletny obraz o naszych klientach, ich przyzwyczajeniach i preferencjach. Uszczegóławiając, dostajemy kompletne dane m.in. na temat ilość użytkowników odwiedzających naszą stronę, ilu z nich powraca, jaki procent z nich to nowi odwiedzający; jak długo spędzają czas na naszej stronie; jakie podstrony z ofertami biją rekordy popularności, jakie cieszą się najmniejszym zainteresowaniem; w jakich godzinach mamy największą odwiedzalność; skąd odwiedzający weszli na naszą stronę; jakich słów kluczowych użyli, aby nas znaleźć; w jakich państwach i miastach mieszkają nasi odwiedzający? Te i wiele jeszcze innych wskaźników pokazuje nam, jak ważne jest posiadanie oraz poprawna interpretacja naszych statystyk. Dane te mogą być prezentowane w różnych przedziałach czasowych oraz wg różnych kryteriów, można je także uszczegóławiać, np. sprawdzając czas trwania odwiedzin tylko tych użytkowników, którzy już wcześniej nas odwiedzili. Poprawna analiza jest niezbędna m.in. w tworzeniu skuteczniejszych form przekazu oraz dopasowywaniu oferty do oczekiwań klientów, co bezpośrednio przekłada się na sprzedaż.

Co gdy czytanie statystyk jest zbyt trudne?

W obecnej chwili na rynku jest bardzo wiele różnych systemów do mierzenia ruchu w internecie, niektóre są bardzo przejrzyste i zawierają kompletne informacje, dzięki którym poznajemy całą ich specyfikę. Jeśli mamy problemy z przyswajaniem, warto wybrać te, które są intuicyjne, najbardziej przejrzyste i dla nas czytelne. Zawsze możesz skorzystać z rady eksperta lub firmy. Powinieneś drogi czytelniku w takim wypadku dostać informację o najlepszym dla Ciebie rozwiązaniu oraz skrypt z objaśnieniami - instrukcję obsługi. Wskazane jest także, aby firma lub ekspert przeprowadziła z Tobą szkolenie i zaprezentowała Ci system prezentacji wyników online. Jeśli jesteśmy zaznajomieni z tematem, to należy wybrać te statystyki, które prezentują wyniki odpowiadające działalności naszej firmy.

Płatne czy bezpłatne statystyki?

W tej chwili jest olbrzymi wybór różnych systemów do mierzenia statystyk bezpłatnych oraz płatnych. Ja polecam sprawdzone, bezpłatne Analytics Google dla klientów bardziej zapoznanych z tematem, ale i początkującym również. Stat24 dla klientów słabiej zorientowanych, wolących bardziej wykresy niż tabelki z liczbami. Ja na swoich stronach oraz stronach klientów instaluje obydwa systemy mierzenia ruchu (często równolegle). Koszt takich statystyk nie jest duży, rocznie na pakiet podstawowy nie powinniśmy wydać więcej niż 120 zł netto. Pamiętajmy, jeśli jesteśmy nowicjuszami w tym temacie, aby zaczynać od pakietu najtańszego (zawsze możemy przejść do wyższego), a jeśli zapoznamy się z danymi z pakietu podstawowego i nie będą nam już one wystarczać, to dopiero wtedy polecam przejść na pakiet wyższy - można to zrobić w dowolnej chwili.

Instalacja skryptów mierzących

Jeśli nie jesteśmy programistami lub informatykami, to nic sami niestety nie zrobimy. Musimy skorzystać wtedy z pomocy firmy lub osoby, która wykonywała dla nas stronę internetową. Jeśli straciliśmy kontakt lub firmy już nie ma, to polecam zgłosić się o pomoc do eksperta.

Zlecenie usług na zewnątrz

Jeśli nasza działalność się rozszerza i ciężko jest nam wszystko ogarnąć lub nie posiadamy odpowiedniego przygotowania w tej materii, to najprostszym sposobem jest zlecenie usług na zewnątrz innej firmie lub osobie. Konieczne jest rozeznanie w ofertach. Należy przy tym brać oczywiście pod uwagę stosunek ceny do ilości i jakości usług. Najlepiej gdy firma informatyczna lub ekspert świadczą przy okazji szereg innych usług, to daje nam gwarancję oszczędności. Bądź pewny, że jak zlecisz drogi czytelniku hosting, wykup domeny, stworzenie strony, podłączenie statystyk, raportowanie i obsługę serwisową, czterem różnym firmom, to wydasz dużo więcej, niż gdybyś zlecił to tylko jednej lub maksymalnie dwóm. Oczywiście zdarzają się nieuczciwe firmy, ale o tych pisać nie będę. Często proponuje się oferty pakietowe lub kompleksowe, a przy tworzeniu strony, zazwyczaj podłączenie statystyk i rejestracja domeny jest gratis. Na resztę z pewnością dostaniemy niezły rabat. Pamiętajmy, aby to co uzgodnione zawrzeć w stosownej umowie oraz wypytać firmę lub eksperta o podobne realizacje lub świadczenia usług dla innych firm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz